czwartek, 5 września 2013

Ach ten pomnik:)


Złoty pomnik Straussa, to najprawdopodobniej jeden z najchętniej fotografowanych pomników na całym świecie. Odsłonięty został 26 czerwca 1921r. z okazji zagrania przez Filharmoników Wiedeńskich Walca Nad Pięknym Modrym Dunajem...
Jutro przyjeżdżają do nas z Polski przyjaciele i pomnik będzie obowiązkowym punktem zwiedzania. Ponieważ jest oblegany przez turystów, skóra mi już cierpnie na przepychanie się do Johanna:).
Mam nadzieję, że gro turystów to będą mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni, niscy, uprzejmi, usuwający się z drogi:).
Tak zrzędzę na ten tłok wokół pomnika, ale muszę przyznać, że Park Miejski, w którym pomnik się znajduje, jest wyjątkowo sympatycznym miejscem. W tle można czasem usłyszeć walce kompozytora, wydaje się wtedy, że sam Strauss gra dla nas na złotych skrzypcach:).

Wraz z przyjaciółmi przyjedzie do mnie kilka wytęsknionych książek. Ciesze się tak, jakbym nie miała co czytać, a w czytniku i na półce bardzo dużo nieprzeczytanych pozycji, które wręcz błagają o moja uwagę. Ale pewnie sami wiecie jak to jest - można zatonąć w nieprzeczytanych książek, a i tak z każdego kolejnego tomu mol książkowy się cieszy.  

A dzisiaj mój mąż ma hmmm...nie zdradzę które, ale zaawansowane..urodziny:). Wieczorem kolacja rodzinna, a jutro świętujemy z przyjaciółmi.

A teraz podwójne espresso (drugie już dzisiaj, niestety:(), śniadanie i kierat codzienny czas zacząć:) Miłego dnia. 


3 komentarze:

  1. Ja tam wolę marmurowego Mozarta :D
    Najlepsze życzenia dla Jubilata i miłego dnia:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam takie zdjęcie, mam! I to nawet wykonane w lecie, a jednak tłumu wokół nie było, co więcej, pamiętam, że park był raczej pustawy. Więcej człowieków wałęsało się tylko w okolicach Mozarta.

    Też idę po kawę, jakiś ten dzień taki senny...

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.