sobota, 21 marca 2015

Uderzenie w czerń

Wydawnictwo Czarne Ocena 5,5/6
Recenzja mojego męża. 

Uderzenie w czerń, to wspólne dzieło Ho Pina pisarza i dziennikarza oraz tłumacza Huang Wenguanga. Po niesamowicie wytrwałej, długotrwałej i momentami niebezpiecznej pracy śledczej, wielu rozmowach, zebraniu ogromnej ilości materiału, przedarciu się przez bariery chińskiej bezpieki i mentalności powstała ta niezwykła i w wielu momentach poruszająca oraz zadziwiająca książka. Autorzy opowiadają historię jakich w Chinach zapewne jest wiele, ale ta akurat różni się od innych tym, iż ujrzała światło dzienne.
Sprawa dotyczy wydarzeń, które jakiś czas temu miały miejsce w chińskim mieście Chongquing. Dotyczyły one obecnej w wielu kręgach walki o władzę, korupcji, mordu, a co za tym idzie wielkich pieniędzy. Jedną z ofiar zakulisowych rozgrywek był angielski obywatel. Jego zwłoki znaleziono w 2012 roku w pokoju hotelowym o wdzięcznej nazwie (o ironio) Szczęśliwe Wakacje. I od tego wszystko się zaczęło, a właściwie dzięki temu wyszło na jaw.
Treść książki to fascynująca historia skandalu, intryg i najgorszych rzeczy, do których jest zdolny posunąć się człowiek w imię większych i jeszcze większych pieniędzy.W zbrodnię i całą aferę, która była jej otoczką, uwikłani byli niezmiernie wpływowi chińscy obywatele.
To co nam czytelnikom w trakcie lektury wydaje się dramatem, finałem całej historii, w rzeczywistości za sprawą odkryć autorów książki stało się czubkiem góry lodowej, która zaczęła topić się w atmosferze międzynarodowego skandalu, co w Chinach jest nie do pomyślenia. Tam brudy, wszelkie afery pierze się w we własnym zakresie.
Uderzenie w czerń zrywa z wizerunkiem poprawnej, jednolitej i jedynej słusznej partii Chin. Obraz, który wyłania się zza tej zasłony przeraża, ale i po części fascynuje. 
Książka ma w sobie wszystkie elementy doskonałego thrillera - zabójstwo, korupcję, wielką intrygę, jeszcze większe pieniądze, tajemnicę. Dodatkowo poznajemy kulisy funkcjonowania Chin od środka, sposoby na radzenie sobie z niewygodnymi obywatelami, kary, pseudo procesy sądowe, łamanie praw człowieka i wiele innych elementów, które składają się na fakt, iż Chiny są jakie są. A najbardziej fascynuje fakt, iż wszystkie opisane wydarzenia są prawdą, miały miejsce nie tak dawno w wielce tajemniczym Państwie Środka. 
Gorąco zachęcam do lektury tej niezwykłej książki, która wciąga zarówno wielką tajemnicą, jak i doskonałą pracą dziennikarską.

1 komentarz:

  1. Tematyka tej książki nie wzbudziła mojego zainteresowania, więc nie będę na siłę się do niej przekonywać, ale moja kuzynka lubi reportaże, więc jej pokażę niniejszą recenzję.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.