środa, 3 czerwca 2015

Lepsze życie - Anna Gavalda

Wydawnictwo Literackie, Moja ocena 5/6
Lepsze życie, to dobra i ponadczasowa książka. Zawsze bowiem (niezależnie od czasu, miejsca, epoki) znajdą się młodzi ludzie niby na pozór spełnieni, ale jednak w głębi duszy uważający, że stać ich na więcej, że nie tego chcą od życia, że nie tak chcą przeżyć kolejne lata. Są momenty, gdy zdają się być wyprani ze wszystkiego - z jakiejkolwiek energii, emocji, reakcji. Przyznajcie się - ilu z was często (zbyt często) czuje się podobnie? Ilu wie, że chce żyć normalnie, pełnia życia, a nie psychicznie, emocjonalnie wegetować, a nie potrafi z tym nic zrobić?!
Nasi bohaterowie niby to wszystko wiedzą, zdają sobie sprawę, iż żeby poczuć się w pełni zrealizowanymi, żeby nie mieć poczucia straty, przepływającego pomiędzy palcami życia, powinni coś zrobić, ruszyć się, doprowadzić do jakiejkolwiek zmiany. Nie są jednak psychicznie do tego zdolni. Są jak wegetujące, zakopane w norze zwierzaki. I wszystko pozostałoby po staremu, gdyby nie przypadek. Sprawia on, iż kolejne, pojawiające się w błyskawicznym tempie przydarzenia są dla nich takim bodźcem, za sprawą którego stawiają wszystko na jedną kartę, ryzykują. Czy to ryzyko im się opłaci? Czy szukanie innego życia (niekoniecznie lepszego) to jest to?
Niezbyt gruba (ot taka na 3-4 godziny czytania), ale niezwykle mądra i aktualna, życiowa książka. Czyta się ją z pewnym rozrzewnieniem, a także z pewnym zdumieniem w jaki sposób autorce udało się doskonale pokazać bohaterów, ich sytuację, emocje nimi targające.
Mimo, że jestem starsza od bohaterów, to jednak doskonale ich rozumiem. Sama 2 lata temu stanęłam przed podobną decyzją i uważam, iż była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Ale jej podjecie kosztowało mnie sporo wysiłku, podobnie jak bohaterów książki.
Opowieść podzielona jest na dwie części. W każdej z nich poznajemy innych bohaterów. Pierwsza historia jest trochę słabsza, druga doskonała. Generalnie całość świetnie napisana. Gavalda po raz kolejny zawładnęła mną na kilka godzin, sprawiła, że szybko przerwacałam kartki, że po zakończeniu lektury na chwile zadumałam się...ot tak nad życiem i jego kolejami.
Polecam. Warto, a nawet trzeba. 




1 komentarz:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.